Przygotowana przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli wystawa „Kossakowie - co za sukces, co za popularność, grad zaszczytów, honorów” prezentuje, a raczej anonsuje bogaty artystyczny dorobek tej niezwykle uzdolnionej familii. Od 1869 roku, niewielki krakowski dworek, zwany „Kossakówką” był gniazdem wszechstronnie utalentowanej malarsko i literacko rodziny. Malarze - to Juliusz protoplasta dynastii artystycznej, bezdzietnie zmarły brat Leon, powstaniec i Sybirak, po amatorsku zajmujący się akwarelą; syn Juliusza i kontynuator jego sztuki - Wojciech; syn Wojciecha - Jerzy; wreszcie drugi wnuk Juliusza, syn Stefana - Karol.
Talent pisarski pań ujawnił się dopiero w trzecim pokoleniu, u obu córek Wojciecha - poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Starzewskiej-Niewidowskiej piszącej pod pseudonimem Magdaleny Samozwaniec oraz u córki Tadeusza, bliźniaczego brata Wojciecha - powieściopisarki Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej.
Wystawa „Kossakowie - co za sukces, co za popularność, grad zaszczytów, honorów” podejmuje dyskurs na temat fenomenu artystycznego rodu Kossaków, których twórczość od ponad 150 lat jest źródłem nieustających emocji i dyskusji, a także przedmiotem westchnień ogromnej rzeszy kolekcjonerów.
Wśród eksponowanych prac znajdują się perfekcyjne akwarele Juliusza Kossaka czołowego kontynuatora romantycznej tradycji polskiego malarstwa; są to portrety jeźdźców i ich koni, sceny batalistyczno-historyczne i historyczno-obyczajowe, przedstawienia stadnin na tle rozległych krajobrazów kresowych, a także brawurowe ilustracje polskiej literatury, między innymi sienkiewiczowskiej powieści „Ogniem i mieczem” .
Niemniej istotny jest pokaz prac Wojciecha Kossaka spadkobiercy idei historycznych połączonych z romantyczną tradycją, ilustratora epopei napoleońskiej, powstań polskich, insurekcji kościuszkowskiej, legionów; w niepodległej zaś Polsce stał się malarzem nadwornym wojska polskiego. Był też Wojciech Kossak współautorem modnych od ostatnich dekad XIX wieku panoram, wśród których szczególnie efektowna jest Panorama Racławicka, eksponowaną zaś na wystawie tak zwaną „Małą panoramę racławicką” autorstwa Wojciecha Kossaka i Jana Styki uznać można za prawdziwe arcydzieło.
Epigonem malarskiego rodu Kossaków, a zarazem i spadkobiercą nazwiska i tradycji malarskiej był Jerzy, na którego twórczości ewidentnie zaciążyła presja Wojciecha i jego silna indywidualność. Kontynuował tematykę napoleońską i związaną z powstaniem listopadowym, najwięcej jednak uwagi poświęcając walkom legionowym, a także niezliczonym pościgom ułanów i potyczkom. Wzorem dziadka i ojca podejmował również tematykę folklorystyczną, powielając pełne temperamentu wesela krakowskie i góralskie, a także scenom polowań i amerykańskim kowbojom.
Odrębną znacznie skromniejszą drogę artystyczną podjął, zafascynowany Huculszczyzną i krajobrazem Karpat Wschodnich - Karol Kossak, autor akwarelowych ilustracji scen z życia tamtejszych górali.
Przygotowana przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli ekspozycja chef d'oevre Kossaków, Juliusza, Wojciecha, Jerzego, Karola podejmuje również problem siły oddziaływania twórczości tej niezwykłej familii na olbrzymie rzesze odbiorców ich sztuki czemu służyć ma bezprecedensowy pokaz heliograwiur wykonanych według obrazów Juliusza Kossaka oraz kolekcja pocztówek z reprodukcjami obrazów zarówno Juliusza, jak i Wojciecha, Jerzego i Karola Kossaków.
Kurator wystawy dr Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska
Koordynacja ze strony Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli Monika Kuraś, Anna Szlązak